
Codzienny makijaż nie musi oznaczać konieczności nakładania grubych warstw podkładu czy mocno podkreślonych oczu. Coraz więcej kobiet decyduje się na delikatne, subtelne rozwiązania, które nie maskują twarzy, a jedynie wydobywają jej atuty. Trend ten wpisuje się w rosnącą popularność stylu „no makeup”, który stawia na świeżość, lekkość i autentyczność. W niniejszym artykule podpowiemy, jak krok po kroku wykonać makijaż, który prezentuje się niemal niewidocznie, a mimo to zapewnia efekt zadbanej oraz promiennej skóry.
Przygotowanie skóry – klucz do sukcesu
Każdy makijaż, a szczególnie ten delikatny i minimalistyczny, powinien zaczynać się od odpowiedniego przygotowania skóry. Nawilżona i wypielęgnowana cera lepiej przyjmuje kosmetyki oraz dłużej wygląda świeżo. Warto więc zadbać o poranną rutynę pielęgnacyjną – oczyszczenie twarzy, tonizacja oraz lekki krem nawilżający to absolutna podstawa. W przypadku osób borykających się z problemami skórnymi, takimi jak nadmierne przesuszenie czy przebarwienia, wartym uwagi pomysłem może okazać się również zastosowanie serum z witaminą C lub niacynamidem, które poprawią koloryt i elastyczność skóry. Przed nałożeniem makijażu warto także sięgnąć po bazę – najlepiej lekką, silikonową lub nawilżającą, która wygładzi cerę i sprawi, że kosmetyki utrzymają się na dłużej.
Podkład, który nie obciąża
W makijażu dziennym mniej znaczy więcej. Dlatego warto zrezygnować z ciężkich, matujących podkładów na rzecz lekkich kremów BB, CC lub podkładów mineralnych. Produkty te nie tylko wyrównują koloryt skóry, ale także pozwalają jej oddychać i nie tworzą efektu maski. W celu osiągnięcia naturalnego efektu najlepiej nakładać podkład palcami lub gąbeczką typu beauty blender, delikatnie wklepując produkt w skórę. W miejscach, które wymagają większego krycia – np. pod oczami, wokół nosa czy na niedoskonałościach – można użyć korektora w płynie, który nie będzie się zbierał w załamaniach.
Róż i rozświetlacz – świeżość i blask
By twarz nie wyglądała zbyt płasko, warto dodać jej trochę koloru. Róż w odcieniach brzoskwiniowych lub różowych to doskonały sposób na ożywienie cery. Nakładaj go delikatnie na szczyty kości policzkowych, aby nadać twarzy zdrowy wygląd. Dopełnieniem będzie subtelny rozświetlacz – najlepiej w kremie lub o bardzo drobno zmielonym pigmencie. Nałożony na szczyty kości policzkowych, łuk kupidyna i grzbiet nosa, doda cerze promienności.
Oczy i brwi – delikatne podkreślenie
Makijaż oczu w naturalnym stylu opiera się na stonowanych barwach i lekkim podkreśleniu spojrzenia. Cienie w odcieniach beżu, brązu czy brzoskwini idealnie komponują się z codziennym lookiem. Można nałożyć je jedynie na ruchomą powiekę, delikatnie rozcierając granice. Zamiast graficznej kreski eyelinerem, lepiej użyć ciemnego cienia lub kredki i lekko rozetrzeć linię przy rzęsach. Tusz do rzęs powinien być lekki i nieobciążający – najlepiej wybierać produkty, które podkreślają i wydłużają rzęsy bez ich sklejania. Brwi warto jedynie lekko podkreślić – przy pomocy żelu koloryzującego lub cienkiej kredki w kolorze zbliżonym do naturalnego odcienia włosków.
Usta – subtelny akcent
Na koniec warto zadbać o usta. Naturalny makijaż nie wymaga intensywnych kolorów – wystarczy odrobina balsamu z pigmentem, błyszczyk w kolorze nude lub lekka pomadka o kremowej konsystencji. Dzięki temu usta będą wyglądały na nawilżone i zadbane, bez przesadnego efektu. W chłodniejsze dni warto jest sięgać po produkty pielęgnacyjne z dodatkiem witamin i olejków, które ochronią delikatną skórę ust przed wysuszeniem.